Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dzenie swych interesów w Sowietach, nie mówi nam nigdy o jakich 30 czy 40 tysiącach rubli, lecz zaczyna od stu tysięcy, i to dolarów.
Przypomniała mi się wówczas pewna refleksja Uptona Sinclaira[1] na temat Jacka Londona[2]: Żaden człowiek nie zdoła zawrzeć z Hearst Magazines“ kontraktu na trzydzieścisześć tysięcy dolarów rocznie, o ile nie chce zatracić swej duszy.
I to prawda: Jack London zapłacił za to drogo, trując się laudanum w czterdziestym roku życia.
Więc i nam trzeba się nauczyć zażywać laudanum, lub raczej ratować swą duszę przed zatraceniem.

*

Przykład idzie zgóry, od tych szczytów inteligencji, zarażając wszystko dookoła. Nie mówię o tych setkach pomniejszych skandali wybuchających co miesiąc na całym obszarze Związku. Ale trudno nie wspomnieć o owej skandalicznej aferze w Smoleńsku, gdzie komitet sowiecki, Syndykat, milicja, G. P. U., urząd miejski i redakcja dziennika utworzyli jeden trust i przez rok cały hulali, terroryzując całe miasto. Nie ostała się przed nimi ani jedna kobieta, o ile była przystojna. I wrzód ten ohydny pękł dopiero z chwilą, gdy posunęli się aż do zamordowania jednej z tych kobiet. Wówczas jednych rozstrzelano, innych wtrącono do więzienia, — a jednego z nich mianowano zastępcą prokuratora gdzieś na Syberji.

Również i w Moskwie jestem świadkiem całego szeregu skandalów:

  1. Przypis własny Wikiźródeł Upton Sinclair (1878-1968) – amerykański pisarz.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Jack London (1876-1916) – amerykański pisarz.