Strona:PL Horacy Wybór poezji.djvu/94

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zbrzydnie się albo podoba, nie widzisz, jak wszystko jest zmiennem?
Czasy pokoju i stała pomyślność to niosły za sobą.
W Rzymie zaś długo przystojnemj i słodkiem bywało w otwartym
Domu się rano przebudzać, klientom prawa tłumaczyć,
Grosz wypożyczać ostrożnie, lecz tylko na pewne nazwiska,
Starszych usłuchać, a młodszych pouczać jakowym sposobem
Może się mienie zwiększać, a zgubna żądza miarkować.
Zmienił atoli lud płochy swe cele i pała jedynie
Chęcią pisania; czy młodzież, czy już poważni ojcowie,
Z wieńcem na skroniach, przy uczcie czytają głośno swe wiersze.
Nawet i ja, co zaręczam, że wierszy pisywać nie będę,
Lepszym jak widać od Partha w kłamaniu i jeszcze nie wejdzie
Słońce, jak zbudzon papieru domagam się teki i pióra.
Statkiem kierować się boi, kto statku nieświadom; dyakrwi
Nie śmie bez nauki choremu zadawać; co sprawą lekarzy,
Tem się lekarze zajmują, zaś kowal pilnuje kowadła:
My zaś, uczeni czy trutnie, przygodnie wiersze pisujem.
Taki jednakże ten błąd i lekkie szaleństwo, jak wielkie
Niesie przymioty za sobą uważaj; nie łatwo u wieszcza,
Chciwą jest myśl: on wiersze pokochał i tem tylko żyje;
Straty, ucieczka sług, pożary, on śmieje się z tego;
Zdradą on towarzyszowi, lub małoletniemu nie grozi
Żadną; on prostym bobem się żywi i chlebem poślednim;
Wprawdzie wojakiem jest lichym i gnuśnym, lecz miastu korzystnym,
Przyznaszli, ważnym sprawom, że małe pomagać zdołają.
Usta i szwargot niewinny chłopaczka kształci poeta,
Broniąc od słów nieprzystojnych zawczasu uszy dziecinne,
Jego zaś duszę popóźniej przyjazną rozwija przestrogą,
Nie dopuszczając zawiści, opryskliwości i gniewu;
Dzieje wykłada prawdziwie, na znanych przykładach tłumaczy
Przyszłe wypadki, pociesza niedolę ubogich i chorych.
Skądby dzieweczka przez męża nietknięta z chłopcami skromnymi,