Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/283

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jeden z samowładzców greckich pod względem wspaniałości na porównanie z Polykratesem nie zasługuje. Zgładziwszy go więc Oroites sposobem niegodnym opowieści przybił go na krzyż; z towarzyszów zaś Polykrata tych którzy byli Samijczykami puścił zdrowo, nakazując wszakże aby mu wdzięczność chowali za to że są wolnymi, tych zaś którzy byli cudzoziemcami i sługami, porobiwszy niewolnikami przytrzymał. Tak Polykrates powieszony zrzeczywiścił zupełnie widzenie córki; myty bowiem był przez Zeusa, ilekroć padało, toż namaszczany przez słońce, wypuszczając sam z ciała swego ciecz wilgotną.
Polykratesa więc mnogie pomyślności na tém się zakończyły, jako mu Amazis król Aegyptu przepowiedział był, w niedługim atoli czasie potém i Oroitesa pomsty Polykratesa dosięgły. Po śmierci bowiem Kambyzesa i królowaniu Magów siedzący w Sardach Oroites, nie wspierał w niczém Persów przez Medów pozbawionych panowania; lecz owszem wśród owego zamięszania zabił on Mitrobatesa namiestnika w Daskyleon, który mu z ochydą wyrzucił postępek z Polykratesem, zatem syna Mitrobatesa Kranaspesa zgładził, mężów pomiędzy Persami znakomitych, toż innych przeróżnych bezprawiów dopuścił się, nareszcie konnego posła od Dariusza doń przybyłego, ponieważ mu się obwieszczenia jego nie podobały, sprzątnął gdy napowrót powracał, nasadziwszy nań siepaczy po drodze, zabitego zaś wraz z koniem usunął z widoku. Dariusz atoli skoro objął panowanie, pragnął pomścić się na Oroitesie za wszystkie jego zbrodnie, a mianowicie za zabójstwo Mitrobatesa i syna jego. Wprost przecież wojsko naprzeciw niemu wyséłać nie zdało mu się, gdy nie ułożyły się były jeszcze rzeczy, i świeżo dopiero dzierzał rządy, a wiedział że Oroites wielką moc posiada około siebie, jako mający na zawołanie tysiąc kopijników przybocznych, a władający nad Satrapiami Frygią, Lylią i Jonią. Naprzeciwko temu więc Dariusz takie środki obmyślił. Zwoławszy najznakomitszych Persów temi słowy do nich przemówił: „O Persowie, któryż z was podejmie mi