Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/181

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wszy bowiem długie mieszkanie (komnatę) podziemne miała zapowiedzieć, iż coś nowego zamierza, lecz w myśli cale coś innego knowała; gdyż zwoławszy wielu Aegypcian, których najwinniejszymi zbrodni wiedziała, ugościła ich, a gdy zasiedli do biesiady, wpuściła na nich ukrytym wielkim kanałem rzekę. O téj niewieście tyle mi opowiadali, wyjąwszy nadto że dokonawszy dzieła, rzuciła się sama w komnatę napełnioną popiołem, ażeby się na niéj nie pomszczono. Z reszty królów, wedle dalszego ich opowiadania, żaden niczém pamiętném ni świetném nie odznaczył się, wyjąwszy jednego i ostatniego z nich Moerisa. Ten zaś miał wybudować pamięci godne Przedbramie Haefesta ku północnemu wiatru obrócone, nadto jezioro wykopać, którego obwód ile stadjów wynosi, późniéj namienię, i pyramidy nad nim wystawić, o których wielkości powiem tam gdzie o jeziorze. Ten takich dzieł miał dokonać, reszta zaś nic zgoła.
Pominąwszy więc tych, o królu co zaraz po nich nastąpił, nazwiskiem Sezostris, pamięć uczynię. O tym powiadali kapłani, iż pierwszy wyruszywszy na wojennych nawach z międzymorza Arabskiego, ludy zamieszkujące wzdłuż Czerwonego zawojował, aż przybył płynąc do morza nieżeglownego dla mielizn. Ztąd powróciwszy do Aegyptu, i podług powieści kapłanów, wielkie wojsko zebrawszy postępował stałym lądem wszelki lud napotykany podbijając. Kędy zaś napotkał odważnych i z zaciętością przywiązanych do wolności, u tych stawiał słupy po kraju z napisami wyrażającemi jego imię i ojczyznę, oraz jako swoją potęgą ich przemógł; których zaś miasta bez utarczki i bez trudu zabierał, tym kładł w napisach na słupach to samo co tamtym walecznym, lecz jeszcze malował w dodatku wstydliwość niewieścią, chcąc im na oko pokazać jak byli nikczemnymi.
Tak postępując przebył ląd stały, aż i z Azyi do Europy zaszedłszy zawojował Skythów i Thraków. U tych przecież zdaje mi się, najdalszy był kres, którego dosięgnęło wojsko Aegypskie; w kraju bowiem tych ludów tylko je-