Przejdź do zawartości

Strona:PL Herbert George Wells - Wizye przyszłości.djvu/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gactwo nie jest niezwyciężoną potęgą, lecz tylko czemś, co wpływa na stado, na szary, nieświadomy tłum, którego strzeże policya.
Jak w chemii nadmiernie nasycony pewną substancyą związek wydziela ją w kryształach za wstrząśnieniem, tak nowa klasa ludzi wystąpi w nawałnicach wojny ukształtowana i zorganizowana. Szarlatani mogą przetrzymać wszystko, z wyjątkiem wojny. A że konieczność zmusza ich do podsycania szowinizmów i nienawiści narodowych — ponieważ to jest źródło, z którego czerpią swą siłę — wnioskujemy stąd, że jakimkolwiekbądź sposobem musi zniknąć ta bezbarwna, stłoczona masa, stanowiąca demokracyę dzisiejszą — tak, jak ustępuje noc wobec świtu — a z łona jej narodzi się nowe państwo przyszłości.