Strona:PL Henryk Samsonowicz - Rzemiosło wiejskie w Polsce.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pręt mierczy, laskę, czy będziemy brali łan frankoński czy flamandzki, otrzymamy liczby od 0,34776 ha, aż do 3,4776 ha. Sądząc z cytowanej pracy Stamma[1] miary w powyższych dokumentach należałoby przyjąć nie za pręty, jak to robi Masłowski[2], lecz za laski. Wówczas obszar zagrody będzie miał około 1,1689 ha lub nieco więcej. Zgadza się to z obliczeniami Piekosińskiego; 2 morgi w stosunku do łanu frankońskiego to około 1,159 ha. Rutkowski w cytowanej wyżej pracy i innych przyjmuje przeciętne uposażenie kmiecia, zarówno dla wieku XV jak i XVI, na ½ łana (przeważnie frankońskiego). Ponieważ łan frankoński miał około 25 ha, więc ¼ połowy łanu — zagroda — wynosić będzie do 3 ha.
Bardziej skomplikowane obliczenia należy zastosować do zagonów tym bardziej, że rękopis Ossolineum, na który się Sochaniewicz powołuje, odnosi się do XVIII wieku; można jednak — korzystając z objaśnień samego autora — obliczyć, że w tym wypadku poszukiwana wielkość wynosi 2,086 ha. Zestawiając liczby: 3, 2,08, 1,16 i 1,15 możemy śmiało przyjąć, że wielkość zagrody wahała się od 1,1 do 2 ha z ułamkiem. Zgadza się to zupełnie z tym, co wiemy o zagrodach (co się w nich mieściło, jakie były maksymalne ilości bydła w nich trzymane itp.) z lustracji już z XVI wieku. Wielkość zagrody zależała też czasem od jakości ziemi, od stosunków na danym terenie itp. Jak zagroda była (oprócz domu mieszkalnego i pomieszczeń dla bydła) wykorzystywana, o tym trudno sądzić wobec wyjątkowo skąpych źródeł z wieku XIV i XV dotyczących tej kwestii. Ponieważ według wszelkiego prawdopodobieństwa rodzaj pracy właściciela zagrody nie zmieniał się do XVI wieku, co do którego posiadamy już dużo źródeł i wiadomości, zajmę się tym zagadnieniem, omawiając rzemiosło wiejskie okresu pańszczyźnianego. W każdym razie można sądzić, że zagroda stanowiła dla rzemieślnika pewne stałe zabezpieczenie na wypadek niepowodzeń w produkcji czy w zbycie towarów, pewną bazę materialną, na której się wielokroć opierał i która stanowiła o jego pozycji społecznej. Transakcje zagrodami, nabywanie ich przez rzemieślników spotykamy bardzo często w XV wieku[3].

Trzeba tu stwierdzić, że zdanie Piekońskiego, jakoby zagrodnicy i rzemieślnicy w okresie pokolonizacyjnym byli tą samą grupą ludności, jest błędne. Wykazał to zresztą Masłowski[4] słusznie przytaczając przykłady nadawania sołtysowi i rzemieślników, i zagrodników. Dla sołtysa zresztą zagrodnicy spełniali rolę sił roboczych na jego gruncie

  1. E. Stamm, o.c., str. 33, 36.
  2. J. Masłowski, o.c., str. 246.
  3. Zob. transakcje w księgach sądowych wiejskich, SPPP. t. XI i XII.
  4. J. Masłowski, o.c., str. 246.