Strona:PL Henryk Samsonowicz - Rzemiosło wiejskie w Polsce.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kowego i mając w stosunku do swych poddanych analogiczne prawa i przywileje jak właściciel wsi. Należy tylko mocno podkreślić, że, jak można sądzić czy to z tekstów kontraktów lokacyjnych, czy to z akt sądowych — ksiąg miejskich, sołtys czerpał główny dochód nie z renty odrobkowej w postaci wyrobów rzemieślniczych na swoje potrzeby, lecz ze sprzedaży tych wyrobów na miejscowym rynku — zabierając bądź wszystko, bądź pewną określoną część[1].
Tu należy powiedzieć parę słów o uposażeniu samych rzemieślników. Szereg wzmianek wyraźnie mówi o zagrodach, na których siedzą rzemieślnicy[2]. Co do wielkości zagrody i jej użytkowania zdania w dotychczasowej literaturze są bardzo podzielone. Według Tyca i Masłowskiego[3] zagroda wynosiła 6 prętów wszerz (ewent. 5) i 30 wzdłuż. Słuszne jest chyba ich stanowisko, że termin „zagroda” oznaczał pewną stałą wielkość gruntową na danym terytorium; świadczy o tym nadawanie na przykład sołtysom stale określonej liczby zagród i jednakowe świadczenia zagrodników z jednej zagrody (por. np. w. XVI).

Piekosiński pisze, że zagroda liczy około 2 morgów[4], Rutkowski ostrożniej stwierdza, że dochodzi do ¼ uposażenia kmiecego[5], Sochaniewicz zaś przypuszcza, że wynosi 48 zagonów[6]. Porównałem wszystkie te wielkości korzystając z pomocy wzorowej pracy Stamma[7]. Niestety, trudności występujące tu są bardzo poważne: w wielu przypadkach trudno stwierdzić, co rozumiano przez dane określenia, na przykład Tycowi wystarcza stwierdzenie wzięte z dokumentu[8], że zagroda ma in latitudine quinque virgas… in logitudine triginta lub sex ramos in latitudine et triginta in longitudine. Otóż zależnie od tego, czy powyższe określenia będziemy uważali za stopę taką czy inną, kopankę,

  1. Sądząc z licznych dokumentów, np. Kod. Dypl. Wkp., t. I, nr 1524, r. 1364, Kod. Dypl. Młp., nr 303, r. 1369 i in., sołtys dostawał przeważnie 1/3 dochodu rzemieślników oraz zaspokajane były jego własne potrzeby.
  2. J. Łaski, Liber beneliciorum, t. II, str. 275; Das Schöffenbuch der Dorfgemeinde Krzemienica, wyd. Fr. Doubek i H. Schmid, Leipzig 1931, r. 1458, str. 170; AGZ, t. XVII, nr 1059 i in. Liczne potwierdzenia tego faktu spotykamy w okresie późniejszym, w lustracjach XVI wieku znaczna większość rzemieślników siedzi na zagrodach nadanych im jeszcze w XIV czy XV wieku. Najdobitniej może mówi o zagrodach dok. lokac. Kod. Dypl. Wkp., t. I, nr 96, z r. 1359, gdzie mowa jest o fabrorum, sartorum et aliorum mechanicorum sive hortulanorum quos in dictas villas locauerit (sołtys).
  3. T. Tyc, o.c., str. 51, J. Masłowski, o.c., str. 247.
  4. Fr. Piekosiński, Dzieje ludności wieśniaczej w dawanej Polsce, str. 11, Spr. PAU, t. III, r. 1903.
  5. J. Rutkowski, Historia gospodarcza Polski, t. I, str. 76.
  6. S. Sochaniewicz, o.c., str. 293.
  7. E. Stamm, Miary powierzchni w dawnej Polsce, Spr. PAU, t. 70. odb. szczeg. zestawienia na str. 30—31.
  8. Kod. Dypl. Wkp., t. II, nr 723, t. IV, nr 2062.