Strona:PL Henryk Ptak - Kraków żyje w legendzie.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Powietrzna zjawa z ócz otwarciem znikła
jak sen chłopięcy o złocistej szpadzie.
Na tropie pełga nitka dymu nikła
wkoło filarów jak anieli w bieli
i wicher niebo z chmur pierzastych pieli.