Strona:PL Helena Staś – Na ludzkim targu.pdf/136

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   132   —

Jak nowonarodzone dziecię, które bezradne, zmuszone jest ciągnąć z piersi matki soki żywotne, i on w swej bezsile zmuszony był szukać pokarmu, u starej wiary ludzi.
Zatopiony w nowych myślach, ciągle naprzód, rozwiązując tajemnicze węzły życia, aż przy głębszym wysiłku hen w górze, opadły go siły i... wyczerpany — bezsilny — zapukał do pierwszego domu — prosząc o posiłek...


∗             ∗

O szczęście ludzkie ty tajemnico boska! nie pierwszych wyzwoleńców ty będziesz udziałem.