Ta strona została uwierzytelniona.
— 99 —
Wszakże dla tego orła, by wyzwolić go z pętów niewoli, by pracować z drugimi nad oswobodzeniem go — tutaj przyjechał...
Musiała przy tej myśli jakaś otucha w niego wstąpić, bo złagodniała skrzywiona bólem twarz, a rozejrzawszy się następnie już nie z entuzjazmem, ale z ciekawością po kamienicach i spostrzegłszy opodal polsko brzmiącą nazwę restauracji, wszedł do niej śmiało.
∗ ∗
∗ |
Tak! Tak! — biedny niewolniku idei... Przybyłeś jak ten niewolny orzeł z za morza na targowisko patrjotycznych przekonań!... Strzeż się licytacji...