Przejdź do zawartości

Strona:PL H Balzac Eugenia Grandet.djvu/161

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— »Ta cierpka wesołość, uderzyła Panią Grandet, która bardzo uważnie spoglądała na męża.
Grandet wziął kapelusz, rękawiczki i rzekł:
— »Przejdę się po mieście dla spotkania sic z braćmi Cruchot.
— »Eugenio, twój ojciec ma niezawodnie coś na myśli.
Jakoż, nie wiele sypiając, pan Grandet obracał połowę nocy na te przygotowawcze wyrachowania, które jego widokom, postrzeżeniom i planom, nadawały tę zadziwiającą trafność, i zapewniały im to ciągłe powodzenie, któremu dziwił się cały Saumur. Każda władza ludzka, składa się z cierpliwości i czasu. Ludzie potężni chcą i czuwają. Zycie skąpca, jest ciągiem wykonywaniem téj władzy oddanéj na usługę osobistości. Jakoż, opiera się na dwóch tylko uczuciach, na miłości własnéj i na interesie, ale że interes jest w pewnym względzie dobrze zrozumianą miłością własną, są to więc dwie części