Strona:PL Goffred albo Jeruzalem wyzwolona Tom I.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
50.

Po Tankredowych ludziach się pisało
Przed Gotyfredem dwieście mężnych Greków.
Ci zbroie żadney nie kładą na ciało,
Łuk przez się, szable wieszaią u łęków.
Ich pracowite konie iedzą mało,
A rohatyny z twardych noszą sęków.
Za przednieysze ich naiezdniki maią:
Naywięcey biją, kiedy uciekaią.

51.

Latyna starszem ta ich rota miała,
Co z greckich kraiów sam był na tey woynie.
Azaś tey woyny tak blisko nie miała,
O ziemi grecka? a przedsię spokoynie
Siedząc, o hańbo! tylkoś wyglądała
Końca wielkich dzieł, źle y nieprzystoynie.
Przeto nie skarż się y niech cię nie boli:
Dobrze tak na cię, żeś teraz w niewoli.

52.

Ostatni po tey rocie się pisali,
Lecz w urodzeniu pierwszy y w zacności:
Co na swą szkodę y szczęście iechali,
Pierwszy y w męstwie, pierwszy y w dzielności.
O Argonautach błędnych nabaiali
Siła Grekowie, lecz bez wątpliwości
Nigdy nie mogą iść zarówno z temi;
Zgadnicież, który starszym iest nad niemi?