Strona:PL George Gordon Byron - Manfred.djvu/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ARYMAN.

Zezwalam!

NEMEZIS.

Jakże się zowie,
Duch, który twéj duszy odpowie?

MANFRED.

Astarte!..... bez pogrzebu zniszczeniu oddana

NEMEZIS.

Cieniu, czy duchu wezwany,
W formie z jakąś pogrzebany,
Stań na rozkaz Arymana!...
Co od zniszczenia zostało,
Niech oblecze dawne ciało!...
Wystąp!...

(Widmo Astrate pokazuje się wśród duchów.)
MANFRED.

Ach! czyliż to cień, jéj przedemną staje?...
Rumieńcem kraśne lica!... Na oczu złudzenie!
Znam je, nie są to zdrowia ni życia płomienie;
Podobna do czerwieni, jaką jesień daje
Liściom martwym na drzewach!...
............