Przejdź do zawartości

Strona:PL George Gordon Byron - Manfred.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MANFRED.

AKT PIERWSZY.
SCENA PIERWSZA.
(Północ. — Manfred siedzi w głębi galeryi gotyckiéj struktury.)
MANFRED.

Wnet zgaśnie lampa moja, próżno usiłuję
Słaby płomień podniecać; czuwaniu dłuższemu
Niedotrwa! — Mój sen!..... jeśli to snem się mianuje,
Niezmordowane pasmo marzenia, mojemu
Nieodstępne uśpieniu! Duch mój czuwa wiecznie;
A kiedy oczy zamknę, wzrok mój obrócony
We mnie, bystro spoziera w smętną moją duszę!.....