Ta strona została przepisana.
zwolisz nam wypić swe zdrowie z twojego trzewiczka. Widzisz, my tu pijemy od rana a ty nic jeszcze nie wypiłaś? gdzie tu sprawiedliwość.
MAŁKA.
Ja pić nie będę, puśćcie mnie, ja zawołam ratunku.
MAURYCY
(zamyka okno).
Och! przedewszystkiem bez skandalu! Nie bądź pani dumna, zabaw się z nami wesoło a potem idź sobie, jeżeli wola.
MAŁKA.
Błagam pana, puść mnie zaraz!
WIEDEŃSKI.
Nie! trzeba ażeby pierwej wypiła choć jeden kieliszek.
SZANSONISTKI i BERNARD.
Tak! niech wypije choć jeden kieliszek!
(nalewają kieliszek i wciskają go gwałtem w rękę Małce, która płacze, potem Wiedeński siada do fortepjanu i gra polkę; szansonistki, Bernard, Maurycy, biorąc się za ręce, okalają Małkę i skaczą z nią, śpiewając ochrypłemi głosami).
Adele! T’es belle,
T’es belle Adele!
SCENA XII.
CIŻ SAMI i JAKÓB LEWI.
ஐ ஐ
JAKÓB.
Panna Małka tutaj.