Przejdź do zawartości

Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. II.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

by gorzej bylo, to znów musiałby Hans, albo Franz, do miasta laufen. Ach, Gott! my dziś uciekala na kolonią, niech nas szukala ta glupia państwa!... Hans i Franz nie tak dumm, żeby się po noca tlukla za glupia pensja i ordynarja!

HANS
(patrzy w górę).

Ja! Teraz deszcz pewno będzie padala... Komm, Franz, wir haben a Stückelen Weg — komm, schnell!

FRANZ
(do żydów).

Adieu!

HANS.

Ich empfehle mich! gute Nacht!

SZMUL.

Gite nacht!

DAWID.

Gite nacht!

(Odprowadzają ich).
HANS.
(stojąc na drodze).

A jakby chcieli ten Geschäft z pańska stajnia zrobicz, to tylko przyjść i pogadać.

(Odchodzą).