Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
BUKOWSKA.

Co?

WODNICKI
(całując ją).

Nic! nic! ale ktoby to po wujence przypuszczał? Taka trusia... coś niby tego!... a tu... no!... no!...

BUKOWSKA.

Nie wiem, o czem chcesz mówić.

WODNICKI.

Ale, widzi wujenka, o... nim!

BUKOWSKA.

Ależ zaręczam ci...

WODNICKI.

Dobrze! dobrze! niech wujenka za nic nie ręczy, bo nie wiemy, co nam jutro sądzono.

BUKOWSKA.

Lepiej idź do kantoru i dowiedz się, kiedy mi sługę przyprowadzą.

WODNICKI.

A zapisała się wujenka?

BUKOWSKA.

Wczoraj rano. Ale... w kantorze już znają mojego męża... więc...