Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/284

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
METRAMPAŻ
(j. w.).

Pan nie masz prawa mnie lżyć i znieważać pamięć mego dawnego szefa!

RASTAWIECKI
(j. w.).

Powinienem był was wszystkich zmienić, kiedy obejmowałem redakcję. Wrogów sobie trzymam za swoje pieniądze!

SIEKLUCKI.

Panie Rastawiecki pan się zapomina!

RASTAWIECKI
(j. w.).

Ho! ho! gdybym pozwolił, pismo by dawno djabli wzięli! Ale ja na to nie pozwolę. System! system pana Wrangowskiego! Towarzysze! towarzysze pracy!

METRAMPAŻ
(zdławionym głosem).

Proszę pana o natychmiastowe uwolnienie.

RASTAWIECKI.

Z chęcią! Proszę do administracji, obliczymy się! Szczęśliwy będę, gdy się od pana uwolnię!

(Wybiega szybko środkiem).