Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/109

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
JÓZIA.

Kiedy ja zawsze robię kapustę. Wybiorę naprzód pieniądze i potem muszę za darmo robić.

OLEJARKOWA.

A gdzie chorągiew?

JÓZIA.

Dziewczęta ją tu przyniosą; my się przybiegły ubrać i od nas pójdziemy do kościoła.

OLEJARKOWA.

A pięknie ta chorągiew wyszła?

JÓZIA.

Ojej! śliczności! Najświętsza Panienka, cała w bieli, stoi se na księżycu i depce węża. A taka śliczna, taka mileńka, że jeno ręce składać i modlić się bez cały dzień majowy.

OLEJARKOWA.

Pójdę do kuchni, narządzę wam wszystko do ubrania.

(Wychodzi).


SCENA V.
KAŚKA, JÓZIA, ZUZIA.
ஐ ஐ
JÓZIA.

Powiedz teraz nam, Kasiu, kiedy mama