Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/1078

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— O, stara Zinna wiele widziała i słyszała, stara przepowiadała także przyszłość wielu książętom i hrabiom i wszystko się sprawdziło! Stara Zinna wywróżyła także przyszłość nawet królowi Franciszkowi hiszpańskiemu, wysokiemu małżonkowi królowéj Izabelli — stara Zinna przepowiedziała przyszłość marszałkowi Serranie — było to wówczas nowonarodzone dziecię, ale stara Zinna postrzegła koronę w ręku tego dziecka — wszystko przyjdzie — wszystko jeszcze przyjdzie!
Małgorzata ze wzrastającém zajęciem słuchała opowiadań staréj, i chociaż nie wszystkiemu wierzyła co powiadała, bo wiedziała dobrze, że cyganie kłamią i oszukują, lecz słuchała jéj chętnie. Podała jéj żądaną lewą rękę.
Stara Zinna nim spojrzała na dłoń, mruczała niby jakąś modlitwę i zaklęcie — można to było postrzedz po jéj oczach w niebo wzniesionych.
— Niechże dobra pani słucha, co się stanie! Dobra pani niech uważa na każde słowo staréj Zinny — każde słowo jest prawdą i wszystko się sprawdzi! Małéj sennoricie potém los jéj przepowiem! rozmownie gawędziła stara i obracała dłoń Małgorzaty patrząc na nią uważnie.
Przeżegnała ją, a starannie przypatrzywszy się, przybrała zatrwożoną minę.
— O, dobra pani — biedna, dobra pani — zła przyszłość, wiele łez, — bardzo wiele łez! — O, Boże kochany co się stało, że biedna donna miała tak wiele ciężkich godzin?! Dostojna donna, widzi stara Zinna tu u góry! — bardzo dostojna donna — stara Zinna powinna powiedzieć infantka: bo ojciec dostojnéj donny bardzo bogaty i z koroną!
Małgorzata nie mogła wstrzymać się od lekkiego westchnienia, słysząc te słowa staréj cyganki.
— Wysoki infant kocha dostojną donnę i przyjdzie do nowych łez! mówiła daléj gorliwa wróżka — dostojna donna kocha także infanta, ale on daleko, bardzo ztąd