Przejdź do zawartości

Strona:PL G Füllborn Izabella królowa Hiszpanii.djvu/516

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zawdzięczając trafowi, albo może swemu wprawnemu oku, udało się jej niedawno znaleźć młodą, wysmukłą, a przytem żywą Andaluzkę, którą nakoniec po wielu namowach nakłoniła do wstąpienia do jej willi. Piękna Elwira, dzikie szesnastoletnie dziewczę, z ognistem spojrzeniem, które zapala błyskawice we wszystkich oczach męskich, z długiemi czarnemi włosami i wspaniałej postawy, była kosztownym nabytkiem dla pałacu pani Delacour. jakoż w istocie udało się przebiegłej metressie, za pomocą tej pełnej wdzięków, młodości i niewinności syreny, zwabić do siebie młodego króla.
Skoro się tylko mały Franciszek z Assyżu dowiedział o miejscu przebywania uroczej Elwiry, zaraz tego samego wieczoru pospieszył odwiedzić willę signory Delacour. Tam ku niemałemu, a przyjemnemu zdziwieniu, spotkał się z księciem Rianzaresem i jego bratem. Wybrano najodleglejszą altanę w cienistym parku, szampan lał się strumiemieniem, lokaje krzątali się, król całował piękną Elwirę. Pa ni Delacour nie posiadała się z radości i dumy; jej pałac od tego wieczoru zaczął być ogniskiem zebrania najrozrzutniejszej grandessy Madrytu.
Miljon, który Franciszek z Assyżu pożyczył od ojców inkwizycyi, już dawno się rozszedł; książę był zmuszony pożyczkę podwoić, ponieważ oddana mu piękna Elwira, była zbyt kosztowną miłością!
Pani Delacour wnet znalazła nowe sposoby urozmaicenia zabaw.
Urządziła dla swoich wysokich gości żywe obrazy według starych malowideł i mitologji starożytnych Greków’ Była pierwszą, która tym grupom osobliwszą nadawała naturalność, syreny bowiem nie miały żadnego innego odzienia, prócz białych trykotów, naśladujących do złudzenia marmur. W wielkiej palmowej sali pałacu, którąśmy przy okoliczności balu maskowego już zwiedzili,