Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Obrazki z pożycia dobrej rodziny.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— To znaczy, odpowiedział Jaś nie bez widocznego zadowolenia, był ugotowany ale zmartwychwstał.
— Dowcipnie znalazł się pan Loga, rzekła pani Bogucka, chociaż może mniéj przyzwoicie, że przy tak błahéj rzeczy Zmartwychwstanie poważył się przypomnieć.
— Tak téż widać uważał książe, dodał pan Bogucki; nic bowiem nie powiedział, tylko:
„Może to bydź; — a w trzecim pasztecie co? Na to kucharz odpowiedział po włosku, iż tam była Andromeda, przykuta do skały łańcuchami, a smokom oddana na pożarcie. Jakoż i po rozbiciu trzeciego pasztetu znaleźliśmy karlicę księcia, tak nazwaną Dyannę, która salcesonami przywiązana była za ręce do pasztetu, a przed nią leżał ogromny szczupak, mający zamiast własnéj głowę wilka, z paszczęką otwo-