Ta strona została uwierzytelniona.
Berlin, dnia 3 listopada 184...
NAJDROŻSZE DZIECI!
„Niezbyt długi wprawdzie czas upłynął od ostatniego mojego listu, ale tęsknota za wami znowu mnie do pisania napędza, a żem już od tygodnia wiadomości od was żadnéj nie odebrał, spodziewam się, że moją gorliwością i was do większéj akuratności nakłonię. Mam wszakże w Bogu nadzieję, że u was wszystko dobrze się powodzi, — bo i przeczucie tak mi powiada, a potém jestem pewnym, iż w razie jakiego mniéj korzystnego wypadku natychmiast byście mnie o nim zawiadomili.
Niepotrzebuję wam zapewne powtórzyć, jakbym rad już najprędzéj do ukochanéj powrócił Warszawy, ażeby was uściskać i do woli się wami nacieszyć. Ale przewiduję, że mnie okoliczności jeszcze tu czas pewien zatrzymają,