Strona:PL Feval - Garbus.djvu/688

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
CZĘŚĆ SZÓSTA.[1]
ŚWIADECTWO UMARŁEGO.
I.
W SYPIALNI REGENTA.

Była już ósma godzina zrana. Ostatni goście regenta tylko co wyszli z Palais Royal. Regent został sam na sam z księdzem Duboa swym powiernikiem a przyszłym kardynałem zabierając się do spania.
Podobnie jak w pawilonie Gonzagi, kolacya u regenta przeciągnęła się do rana. Tylko ta skończyła się znacznie weselej.
Książę regent był już nad wyraz zmęczony zasypiał, stojąc. Ksiądz Duboa z kamerdynerem, pomagając mu się rozebrać, opowiadał wedle zwyczaju różne dykteryjki.
— Idź spać, Duboa — rzekł regent. — Idź spać. ja już nic nie słyszę.
Ks. Duboa pomarudziwszy jeszcze trochę, wziął kapelusz i skierował się ku wyjściu, gdy wtem drzwi się otworzyły i lokaj zaanonsował pana Maszolta.
— O dwunastej przyjmę pana naczelnika policyi — rzekł regent w złym humorze. — Na prawdę ci ludzie igrają z mojem zdrowiem; oni mnie wpędzą do grobu!

— Pan Maszolt — nastawiał lokaj — ma

  1. Przypis własny Wikiźródeł Dodano przez Wikiźródła.