Strona:PL Ferdynand Kuraś - Juliusz Tarnowski.djvu/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
JULIUSZ TARNOWSKI.
W 50-TĄ ROCZNICĘ ŚMIERCI BOHATERA
POD KOMOROWEM, 20 CZERWCA 1863 R.

Hasła boju echem poszły przez ustronia,
I Juliusz Tarnowski dosiadł żwawo konia!
Kord przodków u boku, pistolet u pasa,
Rumak podrażniony, raźno pod nim hasa.

— »Nie rzucaj rycerzu domowych ustroni« —
Ozwały się szmery od dzikowskich błoni;
— »Zawracaj rycerzu na rodzinne niwy« —
Od modrych fal Wisły szept wionął pieściwy.

— O, darmo! Ojczyzna pomocy gdy woła,
Polaka prawego nic wstrzymać nie zdoła;
W kim mężnych rycerzy gorąca krew płynie,
Ten o to nie pyta — zwycięży, czy zginie.