Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

są zalane rosyjskim ludem. Żaden naród tyle do świętych miejsc w Palestynie nie pielgrzymuje, Arabi tylko. Dwie pielgrzymki w masie ludu odbywane są: jedna do Mekki, druga rosyjska do Jerozolimy. Z Rosyi pielgrzymuje tylko prosty ubogi lud. Na górze Tabor, na górze cztérdziestodniowego postu z rosyjskimi pielgrzymami przychodzący (Ващенниҝь), ubiéra się w ryzę i odprawia nabożeństwo tak zwane (Молебень). W kościele Grobu Pańskiego, przy samym grobie na Kalwaryi, w Betleem, przy miejscu żłobka w Nazaret, nigdzie popów rosyjskich odprawiających solenne nabożeństwa nie spotkałem. W kościele Grobu Pańskiego nié mają swéj kaplicy, cerkiewki. W Jeruzalem za miastem jest oddzielny rosyjski monastér. Od wjazdu z Jaffy, miejsce górujące nad całém miastem zostało przez rząd rosyjski kupione, czy też nadane od rządu tureckiego, na którém zbudowany jest wielki dom, murowany dla pielgrzymów, murowana cerkiew. Panuje nad miastem, jest ufortyfikowany, mógłby służyć na koszary dla wojska i na twierdzę dla obrony i zdobycia miasta. Księża greccy z wielkiém lekceważeniem patrzą na Słowian wszystkich, pomimo jedności wyznania, a następnie i na Rosyan. Pogardliwie się Grecy ze Słowianami obchodzą, dlatego do miejsc świętych, pomimo jednego wyznania, Rosyan nie dopuszczają. Daleko łatwiejszy, przyjemniejszy jest stosunek między chrześcijanami wyznania rzymsko-katolickiego i Rosyanami, jak między Rosyanami i Grekami. Gdzie nié ma interesu politycznego, np. jak w Polsce, któréj zdobycie, posiadanie, Rosyanie uważają za najgłówniéjszą i kardynalną potrzebę ich istnienia, tam chętnie Rosyanie szyzmatycy się skłaniają do Kościoła katolickiego. Mówiąc jasno, jeśli gdzie spotkają Kościół katolicki od narodu polskiego oddzielony, tam nie okazują swéj nienawiści, jak np. dla księży katolickich Francuzów w Moskwie; Grecy zawsze i wszędzie.
Z klasztoru św. Saby zwiedzieliśmy niedalekie stamtąd morze Martwe, w którém, jak wiemy, ryby żyć nie moga i