Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/139

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wegetacyę. Zbieraliśmy tam bukiety rozlicznych i pięknych kwiatów. Po wysłuchaniu mszy św. na górze Tabor, tego samego dnia wcześnie stanęliśmy nad jeziorem Genezaret, które morzem Galilejskiem mianują. Jezioro i jego brzegi są prawdziwym powabem Galilei, jakby jej ogrodem. Chrystus Pan swoją wędrówkę, w której nauczał i cuda czynił, kierował ku temu jezioru, jako do miejsca, w którem ludzie zwykli się zbierać. Tak z Nazaretu, z całej okolicy zbierali się ludzie jakby w ogrodzie nad tem przyjemnem i powabnem jeziorem. Tu się skupiały rzesze, które Pan cudownem rozmnożeniem chleba nakarmił. Nad tą wodą przeczystą wznosi się góra, na której Chrystus Pan opowiadał Ewangelię, z której nowemu Zakonowi udzielone zostało błogosławieństwo, jak niegdyś staremu z góry Garizim. Wypowiedzianych było ośm błogosławieństw usty Zbawiciela na tej górze, nazwanej górą Błogosławieństw, i niemal cała Ewangelija. Nad tem jeziorem wybrał Chrystus Pan Piotra na ucznia apostolskiego i głowę Kościoła. Tu stoi mały kościołek, pamiątka wezwania Piotrowego, tu położona opoka, na której stanął Kościół święty. W Ewangelii nie tylko jest moc Boża, słowo Boga, mające Jego potęgę i siłę, ale i niewymowna słodycz, która napełnia serce ludzkie. Żadna nauka ludzka i wszelka wiedza, umiejętność, niezdolną jest, nie może napełnić serca człowieka, tak zachwycającą, rzewną słodyczą, tak doskonadym pokojem, dlatego tak szczególnie czcimy miejsca, na których była opowiadaną. Miejsca Galilei, góra Błogosławieństw i doliny otaczające jezioro Genezaret, napełniają serce słodyczą Ewangelii. Widząc te święta miejsca, rzec możemy: Panie napełniłeś słodkością serca nasze! Z rozrzewnieniem oglądałem kościółek św. Piotra, na miejscu, w którem na apostoła był wybrany. Był ubogim rybakiem, prostaczkiem, na jakich świat nie patrzy. Chrystus Pan wybrał go na głowę Kościoła, męża bez nauki, bez majątku, żyjącego z pracy rąk swoich. Wszędzie był Piotr najbliższym Zbawiciela, najsilniej weń uwierzył. Przejrzał, że Chrystus był Bogiem.