Strona:PL Eurypidesa Tragedye Tom II.djvu/182

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Któż uśpić mnie będzie mógł?
Dość już jest mojej boleści!
Dość żalu w sercu się mieści!

*
CHŁOPIĘTA.

Snać widzę cię przed sobą, ty mój ojcze złoty!

CHÓR.

O tak, jak cię słodkiemi okrywa pieszczoty!

CHŁOPIĘTA.

Lecz dziś twe zachęty, pochwały
W przestworów głąb uleciały!

CHÓR.

Matce i tobie pozostawił żal,
Wiecznie on będzie płynął za nim w dal!


∗                    ∗
CHŁOPIĘTA.

Zda mi się, że ten ciężar na śmierć mnie zagniecie!

CHÓR.

Do serca go przycisnę, daj mi proch ten, dziecię!

CHŁOPIĘTA.

Słysząc to, płaczę! Snać serce
Tym strasznym bólem uśmiercę!

CHÓR.

Odszedłeś, synu! Rozwiałeś się w nic!
Już ja nie ujrzę nigdy twoich lic!

TEZEUSZ.

Adraście i niewiasty wy z Argos! Przed sobą
Chłopięta oto macie, okryte żałobą: