Strona:PL Ernest Thompson Seton - Opowiadania z życia zwierząt.pdf/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Piękność i bestja.

Wkrótce rozeszła się wiadomość, ze okolica Goldur jest siedliskiem Srebrnego lisa. Ten genjalny twór natury, był widywany niejednokrotnie, a Juckes utrzymywał, ze pies jego Hekla poznał się z nim dobrze na wyścigach i dlatego lis nie pokazuje się tak często, że został już dobrze poczęstowany. Sąsiedzi jego jednak byli innego mniemania, i śmieli się, że to lis zakpił sobie z pstrego psa i zwyciężył go w gonitwach, zmyliwszy mu drogę jakimś pomysłowym figlem.
Hekla miała głos bardzo donośny, tak że podczas spokojnej nocy można było słyszeć ją z odległości kilku kilometrów, a była tak samowolna, że nie zwracała uwagi na żadne nawoływania i urządzała polowania według własnego planu i na własną rękę.
Chłopcy Juckes’a uważali ją za nadzwyczajnego psa — za wzór doskonałości, a sąsiedzi twierdzili, że jestto mieszaniec dwuch ras, z których każdej wziął coś charakterystycznego. Bądź co bądź, był to wielki, rączy półrasowiec ze szczególnym głosem, którego, gdy kto go posłyszał, nigdy nie mógł zapomnieć. Poraz pierwszy słyszałem szczekanie to na wiosnę, gdy Hekla była zamknięta w stodole, ale tak utkwił mi w pamięci ten metaliczny dźwięk, że słyszałem go w mem uchu przez długi czas.
Gdy raz w jesieni wałęsałem się po pagórku Goldur, uderzył mnie ten sam dziwny głos i od-