Strona:PL Ernest Thompson Seton - Opowiadania z życia zwierząt.pdf/205

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

drzejsze niż poprzednie owce górskie, przybywało ich też z każdym rokiem więcej, dzięki, naturalnie, wywędrowaniu Scottego.
Ten pięcioletni okres pozostawił ślady i na zewnętrznym wyglądzie Rogacza: ciało zaokrągliło mu się, a mięśnie nabrały mocy niebywałej. Głowa jego pozostała zawsze ta sama, z białą plamką na nosie, a szlachetne oczy błyszczały wciąż młodzieńczym zapałem. Ależ jak zmieniły się jego rogi! Przedtem były niezwyczajne, obecnie — jedyne. Potężne łuki, w których zawarta była opowieść całego jego życia, tworzyły teraz całe koło i ćwierć; mówiły one o latach radości i nędzy, a jeden prążkowany skurczony pierścień wspominał o roku strasznej zarazy, od której padały jagnięta i ich matki masami. Nawet on sam wtedy zachorował, tylko dzięki stalowym swym siłom podźwignął się; ale pierścień roczny na jego rogach pozostał pamiątką tego na wieczne czasy, gdyż nie przyrósł zupełnie, i dla tych, którzy to czytać umieli, świadczył, jak pomnik, o nędzy, jaką owce w tym roku przeszły (1889).

XII.

Tymczasem stary myśliwiec powrócił i zamieszkał napowrót w opuszczonej chatce. Zastał ją bardzo zniszczoną, dach pokryty darniną zapadł się, ale Scotty patrzał na to obojętnie i wcale nie zabierał się do naprawy, zajmowała go bowiem tylko myśl, jak przedstawiają się te-