Strona:PL Ernest Thompson Seton - Opowiadania z życia zwierząt.pdf/167

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wśród zarośli, podeszła ku niej i Srebrny lis, wielki, potężny, złożył pomiędzy gromadkę dzieci, jakieś zaduszone zwierzątko.
Młodzieniec patrzał zdumiony. Ścisnął rękę dziewczyny i wyszeptał:
— Patrz, to on jest, on żyje. Od owej strasznej chwili na rzece, nigdy go już nie widziałem!
Naraz ostatni, niespodziewany promień słońca przedarł się przez szczelinę skały i oświetliwszy pagórek, odszedł jako znak zwycięstwa i spokoju.
A purpurowy żar rozlał się na niebie i w dolinie, gdzie rozbrzmiewała pieśń Shawbana, stara, droga pieśń spokoju i szczęścia.