Przejdź do zawartości

Strona:PL Ernest Buława - Poezye studenta tom III.djvu/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
PERŁA.
POWIEŚĆ WSCHODNIA.

«Zabić tyrana,
To zabić szatana.»

S.

O morska ciszo! W twoich fal przestworza
Stacza się tarcza słońca po upale
A krwawiąc czołem, pian błękitnych łoża
Ostatni promień łamie na wysp skale...
Lecz pięknie moc tyrana po dniu państwa
W raz z głową jego w pian otchłanie wali,
Palma wykwita na gruzach tyraństwa
Z krwi tych, co niegdyś lud uciemiężali...
Palmo! o któraż pieśń ciebie wychwali?...


I.

Czyje to wiosło o ciszy zachodu
Pluskaniem budzi uśpione bałwany?
Czyja to łódź przez modre sunąc piany
Blizka już brzegów niewoli narodu? –
Rybaku młody!... tyś sam na twej łodzi