dętych, jak np. w obojach. — Anzacem nazywa się takie kształ nadany wargom przy grze na takichże instrumentach, od czego zaleiy pełność i słodycz tonu; ob. Zadęcie. Anzeatyckie miasta, ob. Hanzeatyckie miasta.
Anzelm (święty), arcybiskup kantuaryjeński (Canterbury), urodził się 1033 roku w Aosta, w Pijemoncie. Wychowany pobożnie przez matkę Ermenbergę, po śmierci jej, unikając srogości ojca swego Gundolfa, uciekł z domu rodzicielskiego w 16 roku życia i udał się przez Alpy do Francyi. Słynął naówczas klasztor Bec w Normandyi, który winien był swą sławę szczególniej uczonemu Lanfranc, późniejszemu arcybiskupowi kantuaryjeńskiemu. W tym klasztorze Anzelm przyjął sukienkę zakonną. Odznaczył się tam wkrótce niepospolitemi zdolnościami, pilnością w naukach i pobożnością. Obrany przeorem, zyskał powszechny szacunek i zaufanie. Obok spełniania obowiązków klasztornych, zajmował się ciągle naukami i napisał w tym czasie dwa teologiczne dzieła: Monologion i Proslogion, z których w ostatniém siłą i rzeczywistością wrodzonych wyobrażeń dowodzi bytności Boga. Do tego czasu odnoszą się także jego rozprawy: o prawdzie, wolności woli i początku złego. Pisał nadto rozmyślania i modlitwy, które wielkiego rozgłosu nabyły. Młodzież tak z Normandyi i innych prowincyi fraucuzkich, jak z obcych krajów, licznie zbierała się do klasztoru Bec, dla słuchania nauk i otrzymania wychowania. Po śmierci opata Helluin’a, Anzelm jednozgodnie wybrany został na przełożonego (1078). W interesach klasztoru udawszy się do Anglii, za panowania Wilhelma Zdobywcy, przyjęty został od niego z wielkiem odznaczeniem. Po śmierci tego monarchy, gdy następca jego Wilhelm Rudy, okazał się nieprzychylnym dla Kościoła, Anzelm powrócił do swojego klasztoru. W kilka lat później, na usilne prośby jednego z możnych panów, przybył po raz drugi do Anglii. Tą rażą lepiej przyjęty przez Wilhelma, został jego doradcą i powiernikiem i wreszcie wyniesiony do godności arcybiskupa kantuaryjeńskiego, prymasa Anglii. Ponieważ Wilhelm nie chciał zwrócić dóbr arcybiskupich na skarb zabranych, poróżnił się z królem i wyjechał do Rzymu, gdzie przez papieża Urbana II z wielką uprzejmością przyjęty został. Wkrótce potem osiadł w klasztorze przy jednym z uczniów swoich w Kampanii, gdzie zajął się dokończeniem sławnego dzieła swojego: Cur deus homo? Po śmierci Wilhelma Rudego powrócił do Anglii, lecz gdy nie chciał złożyć przysięgi lenniczej królowi Henrykowi, ściągnął na siebie jego niełaskę i musiał po raz drugi ustąpić z kraju (1103). Bawił dwa lata u arcybiskupa lugduńskiego Hugona, i ztamtąd miał już rzucić klątwę na króla, gdy w skutku widzenia się z nim w Normandyi, nastąpiła pomiędzy nimi zgoda. Poczém Anzelm powrócił do Anglii i objął znowu rządy arcybiskupstwa. Odtąd król z prymasem żyli w najlepszej zgodzie, a nawet w czasie nieobecności Henryka, Anzelm sprawował rządy państwa. Umarł w r. 1109, mając lat 76. Anzelm uważany jest za ojca teologii scholastycznej, której główną było dążnością wykazać zgodność wiary chrześcijańskiej z rozumem ludzkim, wychodząc z tej zasady, że wiedza z wiary, nie zaś wiara z wiedzy wypływać powinna. Pod względem formy, Anzelm mało jest scholastycznym; zwykle używa dyjalogu czyli rozmowy lub prostego wykładu. Jest on autorem ontologicznego dowodu bytności Boga. W osobnym traktacie zbijał Anzelm zdania zakonnika Gaumilo, objęte księgą pod napisem: Liber pro insipiente. Istota najwyższa, mówi Anzelm, ma poznanie samej siebie; jest wiedzą i miłością. Człowiek, jako istota rozumna i kochająca, podobny jest Bogu i może znać Boga. Wszelkie jego usiłowania dążyć powinny do rozwijania w sobie władzy pojmowania i miłowania, tudzież dokonania w sobie