Przejdź do zawartości

Strona:PL Eminescu - Wybór poezji i poematów.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PONAD SZCZYTAMI...

Ponad szczytami księżyc srebrnieje,
sennemi liśćmi las szeleścieje —
kępa olch starych we mgle sinieje,
dźwięcznego rogu odzew smętnieje.

Dźwięk pod srebrzycą płynie miesiąca —
ciszej — i dalej — drzew czuby trąca — —
a moja dusza wciąż bolejąca
ku wiecznej śmierci zmierza — tęskniąca.

Czemu nacichasz w srebrnym rozłogu
zamilkający, kochany rogu — ? —
zagraj raz jeszcze, jeden raz jeszcze
niechaj twym dźwiękiem serce upieszczę.