Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pieśń przerwana.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KLARA.

Czy książe jest młody?

OSKAR.

Tak i nie — żyje niezbyt długo, lecz doświadczył wiele...

KLARA.

O tak! Wyobrażam sobie, ile szczęścia i przyjemności doświadczyć musiał.

OSKAR.

Pani tak myśli?

KLARA.

Naturalnie, będąc tak bogatym, może robić zawsze co mu się podoba!

OSKAR.

Nieszczęście jego w tem tylko, że mnóstwo rzeczy przestało mu się podobać.

KLARA.

Jednak są rzeczy zawsze miłe i książę, mogąc tyle doświadczać, musi być jednak bardzo szczęśliwym...

OSKAR.

Jakież to rzeczy?

KLARA (wskazując w głębi).

Naprzykład taki ogród. O Boże, ileż razy będąc tu, myślałam: jakie to szczęście siedzieć pod takiemi drzewami, patrzeć na piękne kwiaty; wie pan, w Kwietniu tyle fiołków bywa na tym trawniku, że trawa znika prawie pod niemi i robi się cały fioletowy, a zapach od niego idzie tak silny, że aż do naszego domku dochodzi.