Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Ostatnia miłość.djvu/365

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

otoczonego szerokiemi ogrodami, pełnego zwierciadeł, obrazów i miękkich kobierców. W tym na pozór raju ziemskim, ukazuje się bardzo młoda kobieta, żona właściciela tych wszystkich cudów. Ma ona lat siedmnaście, jest bardzo piękną, posiada w sobie zarody wszystkiego co dobre — ale dusza jej śpi. Wychowano ją świetnie ale nie gruntownie; nie nauczono jej poznawać siebie ani dróg życia. Mężem jej jest człowiek o zimnem sercu i ciasnej głowie, żyjący bez idei, bez celu, bez pracy — jeden z ludzi który liczy życie na obiady, trzy części swojej egzystencji przepędza śpiąc, a czwartą ziewając. Dla czego ci ludzie połączyli się z sobą? Ona rozmarzona, pragnąca miłości dziewczyna, uniosła się ślepym pociągiem, poddała się wrażeniu jakie wywarła na niej fizyczna piękność mężczyzny; on ożenił się z nią bo była piękną, podobał mu się jej wzrost i cera i zapragnął dogodzić swojej zachciance aby rozerwać się wśród monotonji głupiego życia.
O tym ścisłym i pięknym związku jaki daje dwojgu ludziom spójnia duchowa, o wspólności myśli i dążeń, żadne z nich nie myślało. Połączył ich ślepy instynkt, któremu w sercu dziewczyny towarzyszyło szlachetniejsze uczucie; bezwzględna ufność w tego kogo ukochała. Pobrali się — i tu początek dramatu. Dusza mężczyzny jak wprzódy śpi dalej w swojej kamiennej i mglistej powłoce; dusza kobiety stopniami poczyna się budzić i rozwijać. Myśl jej zaczyna pra-