Strona:PL Eliza Orzeszkowa-List do kobiet niemieckich i O Polce — Francuzom.djvu/78

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wać dalekie podróże, przywykać do innych klimatów! W tem samem mieście, w którem wychowała dzieci, pozostaje bez nich. Niedostatku już nie cierpi; synowie, córka, przysyłają jej pieniądze i — listy z dalekich krajów, które czyta każdemu, kto tylko raczy słuchać. Czytając, ma na zwiędłych ustach uśmiech szczęścia, a z oczu ukradkiem ociera łzy. Te łzy każdego ranka niesie do kościoła i ofiarowuje Bogu za szczęście dzieci, które raz lub dwa razy jeszcze w życiu zobaczy, albo może i nie zobaczy nigdy, bo z dalekich krajów podróże długie i trudne. Jest spracowaną, fizycznie zrujnowaną, więc wkrótce, jak samotnie żyła, samotnie umiera.
Teraz jesteśmy w wielkiem mieście, na wielkim raucie. Do sali, napełnionej światłem, kwiatami, brylantami, szmerem rozmów wchodzi kobieta imponująca wyniosłością postawy i dystynkcyą ruchów. Wielka suknia z aksamitu, bogato przyozdobiona strusiemi piórami, uwydatnia bladość jej trochę zmęczonych rysów, które uderzają wyrazem spokoju i rozumu. Kim jest ta elegantka, z układem i w stroju księżny? Jest to kobieta-doktor, posiadająca praktykę ogromną i wielkie dochody. Pierwsza z Polek przed 18-tu laty ukończyła studya medyczne w Genewie i od tego czasu przez wiele godzin codziennie przebywa tam i napowrót wysokie wschody, odwiedza setki chorych kobiet i dzieci, inne setki przyjmuje w doktorskim swym gabinecie, dokonywa operacyi, uczestniczy w naradach lekarskich.
Oprócz tych zajęć fachowych bierze udział w rozmaitych działaniach filantropijnych i społecznych, wypowiada lekcye publiczne, wpływa na opinie i losy kobiet, które w charakterze gości lub proszą-