Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Czciciel Potęgi.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chylność czuję i drogą mi jest szczęśliwość Dilorama, z którym oddawna zawarłem gościnny związek przyjaźni. Dlatego mówię ci: strzeż się upiększać i stroić dla oczu mężów perskich! W krajach przez śnieg nawiedzanych zając staje się białym, aby go wzrok myśliwca z trudnością mógł dostrzedz. Gąsienica, na liściu drzewa siedlisko swe mająca, zieloną przędzą okrywa się przed szukającym jej ptakiem. Czem myśliwiec dla zająca, ptak dla gąsienicy, tem są dla niewiast mężowie perscy. Gdybyś mogła na dzień jutrzejszy przybrać twarz brzydkiej Etyopki, powinnabyś to uczynić; gdybyś mogła uprosić bogów, aby na dzień jutrzejszy przybrali cię w garbatą postać wielblądzicy, powinnabyś o to ich błagać...
Melissa drżeć zaczęła, takim przestrachem napełniały ją ciche słowa Chileasa, ale zarazem z za jej rzęs spuszczonych strzelił błysk gniewu. Znać Chileas dotkliwie uraził miłe jej jakieś nadzieje i chęci. Podnosząc więc na niego oczy, którym wyraz śmiałości nadać pragnęła, z niezadowoleniem rzekła:
— Daremnie straszysz mię, Chileasie, i zgadnąć mi nawet trudno, po co to czynisz. Nie lękam się wcale mężów perskich, owszem, wzbu-