Strona:PL Edgar Wallace - Tajemnicza kula.pdf/202

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Elżbieta nie przyszła nigdy do zdrowia. Kate miała lat siedem, gdy osierociała. Filip poszedł za nią w trzy miesiące. Ja przyjąłem do siebie sierotę. Wówczas miałem już tę praktykę w Exeter i kupiłem już dom przy Devonshire Street za moje prywatne pieniądze plus zarobki z praktyki i to pozwoliło mi stawić czoło ryzyku przybycia do Londynu. Moja książka o chorobach nerwów centralnych zyskała mi już nieco sławy i niedługo przebywałem w Londynie, gdy zacząłem znajdować poczekalnię wciąż pełną.
Kate żyła u mnie do dziesiątego roku życia. Wtedy posłałem ją do szkoły w Gloncestershire, gdzie była bardzo szczęśliwa i zadowolona. Sprzedałem farmę za pokaźną sumę i połowa była moją własnością.
Lata biegły gładko. Gdy Kate miała lat 14 posłałem ją do szkoły do Cheltenham — może najlepszej szkoły w Anglji. Była bardzo szczęśliwa, a chociaż wykryłem w jej charakterze pewien zarys romantyzmu, niezbyt się tem przejmowałem. Romantyczność należy do młodych, do starych — mistycyzm. Kochała Wschód i podczas feryj — zachwycających dla mnie — zwykła była mówić tylko o cudzie Wschodu obecnym i przyszłym. Wschodnią literaturę znała doskonale, Hafiza mogła cytować kilometrami. Bawiło mnie to.
W 14 roku była ładniutka, w 16 była już jak matka — czarujące upiększenie świata... Większość świąt, nawet wakacje letnie, spędzała ze mną przy Devonshire Street.
Podczas takich wakacyj właśnie spotkała Hurley’a Brown’a, młodego oficera w zachodnio-susexskim regimencie, syna starego mego kolegi z Exeter i tak dobrego człowieka, jakiego jeszcze nie spotkałem. Był on na urlopie. Stacjonowany był w Egipcie. Był wielbicielem Wschodu i ona siadywała jak zaklęta słuchając jego opowiadań i jego żywego obrazowego słowa o miastach Wschodu.