Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T1.djvu/092

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
TROJNAT.

Z nocą trzeba otoczyć zamek z każdéj strony,
Ja sam się wkradnę z mieczem w znany gmach zamkowy,
       55 Zgładzę dzieci, by przez nich nie stracić korony.

HEJDENRICH.

A Mindowe?

TROJNAT.

Kto inny knuje śmierć Mindowy.

HEJDENRICH.

Lecz xiąże gdy zasiądziesz w Litewskiéj stolicy,
Czy wspomnisz że ci krzyżak dopomógł w zamiarze?

TROJNAT.

Wzniosę ołtarz...

HEJDENRICH.

O! Niechaj w proch padną ołtarze!
       60 Ale nie waż się wdzierać do pruskiéj dzielnicy,
Nie waż się...

TROJNAT.

Tak, zadosyć uczynię twéj chęci,
Usługę waszą w wiecznéj zachowam pamięci.
Idźmy! idźmy! Mindowę już w ręku trzymamy,
Idźmy otoczyć zamek i osadzić bramy.



KONIEC AKTU CZWARTEGO.