Przejdź do zawartości

Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego 01 (Gubrynowicz).djvu/193

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
PANIE! JEŻELI ZAMKNIESZ SŁUCH NARODU...

Panie! jeżeli zamkniesz słuch narodu,
Napróżno człowiek swe głosy natęża:
Choćby miał siłę i odwagę męża,
Z niemiłowania umrze tak jak z głodu.

Próżno na ręce rękawice kładnie        5
I jako szermierz wystąpi zapaśnie:
Lica mu wyschną i oko zagaśnie,
Sprzepaści się pierś i głos w nią zapadnie.

Ale komu ty twoje namaszczenie
Włożysz na czoło, ten bez żadnej pracy        10
W powietrzu twojem jak powietrzni ptacy
Pływa, a święte karmią go promienie.