Strona:PL Dzieła Ignacego Krasickiego T. 6.djvu/362

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

osoby monarsze, z których ta cześć spływa, większych nierównie względów godne są.
Gdybyśmy się zastanawiali na istności rzeczy, nie byłoby takowej między ludźmi różnicy, któraby jednych zniżeniem wynosiła drugich. Stwórcy dzieła, jednego rodzaju stworzenia, jednych rodziców dzieci, jednej ziemi dziedzice, ile prerogatyw tyle tytułów do niepodległości mieć zdajemy się. Wzgląd szczęścia naszego kazał nam porządku szukać: ten bez udzielenia władzy być nie mógł. Władza wyciągała posłuszeństwa, za posłuszeństwem szło poddanie się zwierzchności, która aby tem dzielniej ujmowała serca poddanych, okazałości powierzchowne, pobudki do uszanowania wynalezione są. I wprawdzie tak natura porządku z zwierzchnością, zwierzchność z czcią i uszanowaniem po wszystkie wieki złączone były, iż, czyli w czasach patryarchów krew własną rządzących, czyli prawodawców ustanawiających pierwsze obywatelskie towarzystwa, zwycięzców mocą wznoszących monarchie, sędziów i przełożonych, królów dziedzicznych lub obranych, ani przeciwnego przykładu, ani wzmianki do tego podobnej znaleźć można, i owszem z doskonalącym się coraz rządem uszanowanie rządzących mocy i powiększenia nabierało.
Niechaj kto chce te sprawiedliwe i powinne sposoby czczenia podłą i niegodną myślącego stworzenia sprawą nazywa; widok szczęścia naszego nigdy nam tak świątobliwego obyczaju zmniejszyć, dopiero znieść nie pozwoli. Religii obowiązki, oddać cesarzowi co cesarza; szanować tych, których się należy, każdej władzy ludzkiej dla Boga poddawać się każące, do tego zmierzają. Stan opłakany nierządu, usprawiedliwiający gwałty, zatwardzający serca, kaziący obyczajność, dostateczną będzie ludziom odrazą od takowej zwierzęcej swobody.
W podległości z istoty swojej niemiłej to się dziać zwykło, iż im znamienitsza osoba rozkazuje, tem znośniejsze jest posłuszeństwo. Cel narodów w nadawaniu rządcom powagi był, aby ulżyć ciężaru poddaństwa, który choćby najlekszy, dość, że obowiązki przepisuje, w oczach miłości własnej jarzmem jest. Ztąd poszły znaki ozdobne, tytuły wspaniałe, obrządki pełne czci i okazałości uniżenia się do samej adoracyi, jako z starych dziejów i z Pisma bożego zasięgnąć możem. To wszystko za nagrodę pieczołowitości królom powinnej gdybyśmy wziąć chcieli; urząd ten pełen prac i trudów, ten urząd, który jednego w odpowiedzi wszystkim stawia i ofiarą publiczną być każe, godzienby był tej od nas nagrody, jeśli się tylko nagrodą nazwać może.
Charakter osobliwy, który przez obrządek namaszczenia za wezwaniem imienia bozkiego zlewa się na osobę monarchów, pobudką nam do ich uszanowania być powinien. Przezeń dzielność nowa,