z jakowegoś możliwego dykcjonarza[1] wyciągnąć, który względne swoje istnienie musiał był mieć. Monologiści milczenia, mniej zapamiętali, późniejsi i którzy przy zadaniu ducha ogólnem uprawiali zarówno wyłączne gałęzie wiedzy (a przeto może lepiej obejmowali ogół, iż zarazem i onegoż szczegół uznawali), dochodzili byli do tejże samej furji profetyckiej[2], lecz jedynie w wielkich zdarzeniach wyjątkowych. Za czasów bardzo wszechstronnej krytyki i zapewne niemałego światła (bo za czasu Sokratesa), kiedy jednakowoż lud ateński znalazł się był pod wpływem jednego z tych gwałtownych zawichrzeń sensu publicznego, które z wielkim i chełpiącym się zapałem ojczyznę jak najprostszą drogą do zatraty prowadzą — kiedy (historyczniej mówiąc) szło o wydanie i prowadzenie zgubnej wojny na morzu i na lądzie przeciw Syrakuzie i Sycylji, a szał był tak za wojną, iż mało kto na umiarkowańsze zdania światlejszych oglądał się, człowiek umiejętny i trzeźwy myślą, astronom i matematyk Meton[3] (reformator greckiego kalendarza i który pierwszy o liczbie złotej[4] pomyślił) nie zabierał głosu śród zgromadzeń, lecz podniósł się milcząc, a ująwszy pochodnię rozgorzałą, własny dom swój podpalił!... Przemowa żadna w najwymowniej patrjotycznych ustach nie mogła była ani lepiej sytuacji politycznej Aten skreślić, ani jaśniej rezultatów zamierzanej szalenie wyprawy wojennej ludowi przedstawić!... A lubo naturalną jest rzeczą, iż natychmiast wielu uważało astronoma za warjata, tak samo, jak niemało uważało było dawniej Ezechjela za obłąkanego, niemniej przeto i jednego i drugiego prorokowanie doszło jednakże do nas. Do tejże samej należy się tradycji ów, lubo niezmiernie późniejszy, prorok, który, napotkawszy jadącego do Rzymu Pawła (świętego), zdjął ze siebie pas i spętał się sam, dając przez to widzieć, jakie w Rzymie przyjęcie na apostoła oczekuje. Szkoły tejże samej możnaby się i dziś, lubo w bardzo grubych już kształtach, dopatrzeć, skoroby się uważnie i głęboko pomiędzy spólczesnymi cyganami poszukiwało[5]; — zaś podobno, że w Persji estetyczne tradycje w tej mierze dochowały się jeszcze i są wyrażane przez poszukujących ile tylko można najmniejszej liczby słów do powiedzenia jakiej treści.
Lakonizm[6] albowiem, i nawet monumentalny rzymski styl, nie skąd inąd biorą swój początek i wypromieniają się.
Egzegezy pod tym względem czynione, jakie posiadamy do dziś, są gorzej niż niegodne przedmiotu. My tu jednakże ograniczać się powinniśmy, nietylko na samą odpowiedniość proporcyj tego szczupłego fascykułu[7] pamiętając, lecz, wspominając sobie zarazem i naszego zacnego, a nawet umiejętnego przyjaciela, któremu jednakże, po wieloletnim pobycie w jednej z najgłośniejszych stolic cywilizacji, tyle zaledwo starczyło było chwil swobodnych, ile ich potrzeba, ażeby choć zewnętrznie gmach bibljoteki obejść i budownicze wartości jego ocenić lub podziwić. Pamiętny to, zaiste, acz maleńki wypadek, albowiem najniewinniej uparalbolizował mi był istotne publiczności spólczesnej obcowanie ze sferą wyrobów umysłowych i upomniał, do ila nierozwlekłym być wypada... nie-romansiście!...
Tego też dnia, a już wieczora, skoro raz w szczupłym parku zaczęło się było przechadzkę, wyprowadziła nas ona daleko poza miejsce dla bibljoteki okoliczne i znaleźliśmy się na wyniosłości, pod której piersią szeroką przepływało lub wrzało całe ogromnego miasta życie. Imponującym bywa, bo upajającym, ów gwar szeroki, który, urabiając się ze wszech wydźwięków wszystkich działalności i energij, śpiewa sam sobie nieustannie: — «Takich to, jak ja, pięć, sześć na świecie dziś... To cała cywilizacja jego, i wartość i siła!»
Jestci podobno tak, zaiste, że kilka ogromnych i nieustannych gwarów kilku stolic stanowi o żywotności historycznej i moralnej naszego świata; lecz, gdyby się na te huczące morza działalności i energij rzuciło naraz z góry onemi wielkiemi
- ↑ dykcjonarz (nowołac.), słownik.
- ↑ furja (łac.) profetycka (gr.), szał proroczy.
- ↑ Meton Ateńczyk (żył około 430 r. przed Chr.), twórca rachuby czasu.
- ↑ Złota liczba (łac. numerus aureus), cyfra, wskazująca, którym z rzędu jest jakiś rok w dziewiętnastoletnim cyklu księżycowym, po którym rozmaite fazy księżyca przypadają znowu na te same, co przedtem, dni roku słonecznego.
- ↑ Cyganie bardzo się kryją ze swemi rzeczywiście starożytnemi tradycjami, a te w zrubasznionych wielce formach i szczupło u nich znajdują się; lecz, gdy z jednej wsi byli gwałtownie wyganiani i gdy ogniska zalano im, stara, drżąca cyganka powróciła, wzięła zimny jeden węgielek i schowała go w swoje napierśne odzienie. Kmieć sędziwy, to widząc, rzekł: «Trzeba niezbyt twardo ludzi tych wydalać, bo mogą być pożary w okolicy...» (P. P.).
- ↑ lakonizm (grec.), styl zwięzły a jędrny, «lakoniczny», tj. taki, jakim odznaczali się mieszkańcy dawnej Lakonji w Grecji.
- ↑ fascykuł (łac.) — zeszyt, część dzieła, wydawanego częściami; tu: artykuł, rozprawa, broszura.