Strona:PL Dyalog o zasadach i kompromisach.pdf/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

spolonizowała się i gdyby jej ferment etyczny wsiąknął w społeczeństwo polskie i w jego kulturę? Przestalibyśmy być samym sobą, a kultura nasza przestałaby być chrześcijańską, więcej niż gdziekolwiek w Europie. Że żywioły demokratyczne i radykalne takiego polonizowania się żydów pragną, to rzecz naturalna, bo oczekują od nich pomocy, ale nie pojmuję, że stronnictwo konserwatywne krakowskie, jak słyszę, zamknęło oczy na te wszystkie niebezpieczeństwa, że popiera polonizacyę żydów a nawet reprezentantów żydowskich przyjmuje do swojej organizacyi parlamentarnej i deleguje ich do Komitetu Narodowego.
B. Widzę, że Pan poszedłeś za hasłem antysemickiem, któremu uległo w ostatnich czasach Królestwo, jak sądzę, głównie pod wpływem masowego napływu wrogich nam żydów rosyjskich. U nas jednak, w Galicyi, przedstawiała się rzecz i przedstawia nieco inaczej. Kto nasze stosunki realnie ocenia, ten musi uwzględnić, że ludność Galicyi składa się nietylko z Polaków-chrześcijan i żydów, lecz także i z Rusinów, że Rusini na wschodzie kraju stanowią dwie trzecie ludności, a w całym kraju tylko nieco mniej, niż ludność polska chrześcijańska, ten musi także uwzględnić, że żydzi nasi autoktoni, bo napływowych nie mamy, lgną wyłącznie do Polaków, uznając ich wyższość kulturalną i ekonomiczną wobec Rusinów. Wywieszając hasło antysemityzmu, cóżbyśmy osiągnęli? Odepchnęli-