Strona:PL Dwaj bracia Śniadeccy (Karol Libelt).pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bierać.« Z tych samych pewno powodów omylił Śniadecki poprzednio gorące życzenia Hugona Kołłątaja, chcącego ożenić go z córką brata swego Jana, starosty Trzeszniowskiego. Stosunki podobne, jak Śniadeckiego z panią Chołoniewską, nie rzadkie są między znakomitościami literackiemi i artystycznemi. Wspomnę tylko d'Alemberta z panną d'Espinasse i naszego Chopina z panią Dudevant. Są to idealne sympatye geniuszów, nie na podobieństwo attrakcyi i kohezyi ciał ziemskich, ale na podobieństwo grawitacyi ciał niebieskich. Jak słońce planety i księżyce, tak geniusze porywają talenta w wir obiegu swego, trzymając je zdala od siebie, często nie wiedząc nawet o nich; a jeżeli talent kobiecy przywiąże losy swoje do geniuszu męzkiego i idzie z nim przez świat, jak satellita ziemi naszéj, odsłania mu jednę tylko swoją stronę, stronę idealną.
Podróż dwuletnia, którą odbył w towarzystwie przyjaciółki swojéj do Francyi i Włoch, zrobiła się z jéj nalegania i z wolą matki i całéj familii. W Paryżu zastali otwarte domy księżnéj Sapieżyny i naczelnika Tadeusza Kościuszki, niedawno uwol-