Przejdź do zawartości

Strona:PL Dumas - W pałacu carów.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

deryka IV, następnie szkielet mamuta, z okresu potopu ziemskiego, znaleziony pod lodem na wybrzeżu białego Morza przed podróżnika Michała Adama.
Wszystko to były rzeczy bardzo ciekawe, mimo to co chwila spoglądałem na zegarek, myśląc o godzinie, o której znowu zobaczę się z Luizą.
O godzinie czwartej nie miałem już prawie sił dłużej czekać. Udałem się dorożką na Newski Prospekt, gdzie zamierzałem spędzić jeszcze godzinę, do piątej. Ale dojechawszy do kanału Katarzyny Wielkiej, musiałem się zatrzymać, ponieważ ulica zapchana była ogromnym tłumem ludzkim.
Tego rodzaju tłok ludzki na ulicach Petersburga, jak to już wiedziałem, był zjawiskiem nadzwyczaj rządkiem. Wobec tego zwolniłem dorożkarza i poszedłem dowiedzieć się, o co chodzi. Jak się pokazało, prowadzono do więzienia jakiegoś złoczyńcę, złapanego przez samego Gorgolego, komendanta miasta Petersburga. Okoliczności tej prawy są tak dalece interesujące, że chcę je tu omówić szczegółowiej.
Gorgoli — jest jednym z najpiękniejszych mężczyzn w stolicy carów, a pozatem dzielnym generałem armji rosyjskiej. Los raczył zrządzić tak, że jeden z największych oszustów petersburskich był podobny do niego, jak dwie krople wody.
Otóż oszust ów postanowił wykorzystać swe zadziwiające podobieństwo: Włożył na się uniform generała, szary szynel z dużym kołnierzem, taki sam, jaki nosił Gorgoli. Wystarał się o powóz i konie, najzupełniej podobne do powozu i koni komendanta miasta, woźnicę ubrał tak samo, jak ubierał się woźnica Gorgolego i tak przebrany, przybył do jednego z najzamożniejszych kupców przy ulicy Wielkomiljonowe