Strona:PL Dumas - Towarzysze Jehudy.djvu/561

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

da na trzy tysiące Austryaków, idących do ataku, odrzuca ich, rozprasza i zmusza do cofnięcia się poza linię główną.
Potem powraca do batalionu, który nie ruszył się z miejsca.
W tym czasie jednak nieprzyjaciel1 odrzucił dywizyę Gardanne’a do Marengo i dokąd weszły za nim pierwsze linie Austryaków. Tutaj jednak dywizya Cliamberlhac’a odrzuciła nieprzyjaciela poza granice wioski.
Bonaparte nakazuje obu dywizyom połączyć się i odebrać Marengo za jakąbądź cenę.
Na czele połączonych dywizyi staje generał Victor, wchodzi do wsi, odbiera ją, znowu utraca i znowu odbiera, lecz ostatecznie ustępuje, zgnieciony przeważającą siłą.
Było to o jedenastej. O tej porze Desaix, którego dopędzili adjutanci, powracał w kierunku, skąd idą strzały armatnie.
Na pomoc dywizyom odrzuconym przychodzą dwie dywizye Lannes’a. Cztery dywizye ustawiły się równolegle do linii nieprzyjaciela, który wynurzył się ze wsi Marengo i po obu stronach wioski.
Lannes ze swemi mniej zmęczonemi dywizyami usiłuje uderzyć na dwa skrzydła austryackie. Oba wojska spotkały się z wściekłością i za chwilę bitwa, przerwana przez te manewry, rozpoczyna się na nowo na całej linii.
Po godzinie korpus Kaima cofnął się; rozbija go ostatecznie generał Champeaux, a generał Watrin ściga nieprzyjaciela aż po strumień.
Tyczasem generał Kellerman robi na lewem skrzydle to samo, czego dokonali na prawem skrzydle Watrin