Strona:PL Dumas - Towarzysze Jehudy.djvu/304

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Jesteś czarnoksiężnikiem, generale.
— E! nie, jam ubogi chłop, jak oni; tylko dowodzę armią, w której każdy mózg zdaje sobie sprawę z tego, co robi, w której każde serce bije dla dwóch wielkich podstawowych zasad tego świata: dla religii i władzy królewskiej.
Poczem, zwracając się do swoich ludzi:

I zbliżając dłonie do ust, huknął, jak puhacz.

— Kto dowodzi strażą przednią? — spytał Cadoudal.
— Scigły — odparli obaj szuanie.
— A strażą tylną?
— Ładownica.