Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

List wypadł prawie z rąk barona, co jednak nie przeszkodziło mu zadzwonić na służącą, któréj polecił zaprowadzić Comtois do izby czeladniéj i utraktować jak najlepiéj; poczém odpisał wice-hrabiemu oświadczając, że przybędzie sam w imieniu kawalera przeprosić jego i panią de Beuzerie.
Comtois, udobruchany przez przyjęcie, jakiego doznał, i którego bynajmniéj się nie spodziewał, wyznał przed kucharką, przy butelce wina orleańskiego, że panna Konstancyja była bardzo smutna i płakała głośno. Z tego zwierzenia się wynikło, że prawie tyle było smutku w Anguilhem ile słabości w Beuzerie. Roger Tankred, jako jedynak, był nie tylko uwielbiany przez barona i baronowe, lecz przez wszystkich służących w zamku; i bezwątpienia gdyby to były czasy, w których roztrzygano podobne sprawy siłą oręża, baron Z łatwością uzbroiłby swoich wassali dla