Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/431

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

znać iż jego postanowienie było tylko udaniem; — żyć będę gdzie zechcesz, mój drogi, i bylebym tylko żyła przy tobie; niczego więcéj pragnąć nie będę.
Była pewną, mówiąc to, że powróci niebawem do Paryża.
— Być może, — rzekł Roger, — lecz nieprawdaż że wolałabyś abyśmy powrócili do stolicy i zabawili się nieco w ciągu zimy?
— Fałszywie o mnie sądzisz, mój przyjacielu; nie zachowuję pierwszeństwa dla żadnego miejsca, i zgadzam się we wszystkiem z twoją wolą.
Co odpowiedzieć żonie tak uległéj? nie pozostaje, jak odgadnąć i uprzedzić jéj życzenia.
Roger przeto, kazał natychmiast czynić przygotowania do odjazdu, i powrócili do Paryża.
Roger nie wiele miał znajomości, wyjąwszy dawnych swoich przyjaciół, Syl-